Co ma e=mc2 do myśli i rzeczywistości?
Myśl to najwyższa forma wibracji. Wszystko we wszechświecie wibruje i jest w nieustannym ruchu. Tworzymy i wysyłamy fale elektromagnetyczne do pola kwantowego, które odpowiada. Nasza ręka trzymana nieruchomo w poziomie wibruje choć jest to niewidoczne, a tworzące ją elektrony poruszają się z prędkością 298 tys. km na sekundę.
Fizyka kwantowa to stosunkowo nowa dziedzina nauki, która obala starą szkołę fizyków. Kiedyś nauczano, że wszechświat jest uporządkowany i rządzą nim przewidywalne prawa, co znaczyło, że wszystko można zmierzyć, wytłumaczyć itd. Kartezjusz wykluczył umysł ze sfery naukowych badań, bo jak stwierdził nie podlega on prawom obiektywnego świata (tak było pewnie wygodniej). Newton dalej podtrzymywał ten światopogląd wszechświata jako przewidywalnie działającej maszyny, w którym energia stanowiła siłę wywierającą wpływ na martwe przedmioty.
Ten newtonowski model atomu budowaliśmy z kulek plasteliny i drucików w szkole, w której nauczano nas, że elektrony krążą wokół jądra niezmiennie i nie mamy na to wpływu.
No i pojawia się Einstein - okazuje się, że energia jest zamienna z materią, że energia to samo tworzywo obiektów i reaguje na umysł!
Atomy miały być stałą materią, którą da się policzyć i zmierzyć, tymczasem atomy to pusta przestrzeń, to sama energia, zawierająca niewiele materii. Zatem wszystko, co nas otacza, fizyczny świat jest polem energetycznym lub informacją o określonej częstotliwości.
To prawdziwy przełom dla smutnej newtonowskiej teorii, gdzie nie mieliśmy żadnego wpływu na świat i rezultaty.
Fizycy kwantowi dokonali przełomowego odkrycia przeprowadzając doświadczenie określone jako efekt obserwatora lub załamanie funkcji falowej, które potwierdziło, iż umysł i materia są powiązane. Naukowcy od dawna sprzeczali się co do charakteru światła - jedni uważali, że to cząstka, inni zaś, że fala.
Eksperyment rozwiał te wątpliwości i dał zaskakujący wynik, polegał na wystrzeleniu wiązki światła (fotonów) w kierunku płytki z początkowo jedną szczeliną. Obraz cząsteczek na płytce za szczeliną był równomiernie rozłożony, natomiast gdy wprowadzono przeszkodę w postaci dwóch szczelin, foton z cząsteczki zmienił się w fale, by przejść jednocześnie przez dwie szczeliny. Na tablicy nie widzimy dwóch podłużnych prążków, ale cały układ prążków. Naukowcy stawiają pytanie, jak możliwe, że pojedynczy foton tworzy obraz interferencyjny (nakładanie fal)? Każdy z fotonów był w dwóch miejscach na raz. Wcześniej każdy przelatywał albo przez jedną albo przez drugą szczelinę.
Gdy za szczelinami ustawiono detektory śledzące ruch fotonów, obraz interferencyjny znika. Gdy usunięto detektory, obraz powraca. Zatem w momencie obserwowania fotony przechodziły przez jedną ze szczelin, "poprawnie".
Fizycy kwantowi odkryli, że osoba obserwująca wpływa na zachowanie energii i materii. Ludzka świadomość funkcjonuje w tym przypadku jako tzw. ukryta zmienna.
Doświadczenie to pokazuje, że poprzez obserwację i skupienie uwagi możemy kreować rzeczywistość załamując funkcję falową. Pamiętasz? Energia podąża za uwagą..
Komentarze
Prześlij komentarz