Moje miejsce mocy
Las to miejsce mocy,
zarówno psychicznej, jak i fizycznej. Zawsze budził w człowieku różne uczucia
takie jak strach, niepewność, podziw. Miejsce nieokiełznane oraz spowite
mrokiem gęsto rosnących obok siebie drzew. Miejsce i przerażające i magiczne,
pełne dobrych mocy. Człowiek od zawsze związany był z naturą, żyjąc zgodnie z
jej rytmem. Dziś to się zmienia, ponieważ świat jest chaotyczny, dynamiczny i
niepewny. Człowiek czuje się w nim niestabilny oraz zagubiony. Wiele osób woli
mieszkać w mieście, gdzie wszystko jest w zasięgu ręki. Ktoś mi kiedyś
powiedział, że podziwia mnie, że daję radę mieszkać w takim miejscu. No właśnie
jakim? Spokojnym, bez galerii handlowych, kin, aptek itd. Ludzie nauczyli się
żyć w pędzie i myśl, że mieliby zamieszkać na wsi, przeraża ich. To jest
natomiast prawdziwe dobrodziejstwo, gdy otacza mnie bezkresna przyroda.
Las to przestrzeń mądrości, spokoju, a także stabilności. Wszystko ma tutaj swoje miejsce- swój niewzruszony rytm, czas tutaj jakby przestaje mieć znaczenie. Wchodzenie do lasu jest niejako analogią wchodzenia w inny stan świadomości- wewnątrz siebie. Do lasu zawsze chodzę po moc i oczyszczenie, staję się jego częścią. Gdy źle się czuję, a moja głowa przepełniona jest nieproszonymi myślami, wyruszam wtedy w drogę. Tak robiłam kiedyś.. Dziś codziennie w nim jestem razem z Marysią- to stały element każdego dnia.
Każdy krok to poczucie
siły i spokoju, a także nawiązania na nowo kontaktu ze sobą. Przestrzeń
zewnętrzna, którą tworzy wiele bodźców ustępuje miejsca wewnętrznej ciszy i
skupieniu. Natura inspiruje mnie. Gdy przebywam pośród drzew, czy jezior myśli
są spokojne, konstruktywne i czasem otrzymuję rozwiązania moich spraw. Już sam
widok lasu z mojego podwórza, działa na mnie kojąco. Gdy jestem w domu, to
czasem wychylę tylko nos na chwilę, by popatrzeć na dumnie stojącą ścianę drzew.
Las leczy, wiemy to nie od dziś. Spacer do lasu działa kojąco na nasze nerwy, ale i ma zdrowotny wpływ na organizm. Drzewa wytwarzają tlen oraz olejki eteryczne, co wspaniale wpływa na układ krążenia oraz oddechowy. Produkują również substancję niszczącą bakterie. Tutaj odnajdziemy wyciszenie, odprężenie i cudowne samopoczucie. Przytulenie się do drzewa wg badań pozwala łagodzić wiele stanów chorobowych. Każde z drzew posiada swoją moc.
Brzoza- przynosi
ukojenie w bólach napięciowych i redukuje stres. W Puszczy Noteckiej razem z
sosną tworzą główny drzewostan. Dla Słowian brzoza była symbolem kobiecości
oraz wiosny, poprzez swą delikatność. Drzewo to wykorzystywane było w różnych
wiosennych rytuałach np. przy Jarych Godach. Jodła- piękny i majestatyczny
symbol mocy, pozyskuje się z niej ekstrakty do leczenia reumatyzmu i
artretyzmu. Stanowiła przedmiot kultu wielu ludów, wierzących w jej ochronę
przed złymi siłami. Przebywanie zaś w pobliżu lipy odpręża, uspokaja, a wywar z
niej pomaga walczyć z przeziębieniem. Lipa to ulubione drzewo literatów;
Kochanowskiego, Mickiewicza i wielu innych. Wg wierzeń ludów indoeuropejskich
lipa to święte drzewo kobiet, dlatego pewnie w poezji tak chętnie podkreślano
jej kobiecość.
Olejki eteryczne sosny
leczą choroby skóry i pomagają w leczeniu górnych dróg oddechowych. Wg wielu legend w
sośnie mieszkał diabeł Boruta- władca lasu i opiekun zwierząt.
Zatem wyruszmy do lasów. Odłóżmy telefony, wpatrujmy się w zieleń nas otaczającą, dotknijmy kory drzewa, powąchajmy, przytulmy, spójrzmy w niebo. Poczujemy przypływ cudownej energii.
Puszcza Notecka to największy kompleks leśny w kraju. Liczne domki letniskowe, ośrodki, agroturystyka sprawią, że zregenerujesz siły na łonie natury, która zdaje się nie mieć końca. Tutaj nocleg możesz wynająć także jesienią, by wybrać się np. na grzyby.
Komentarze
Prześlij komentarz